Zapora w Solinie otwiera się na turystów
Pandemia znacząco zmieniła nasze życie. Dość powiedzieć, że wiele planów natychmiast stało się niebezpiecznych. Pojawiły się też pewne ograniczenia, ale na szczęście, ograniczenia te znikają – choć są miejsca, gdzie restrykcje można uznać za całkiem spore.
Zapora w Solinie
Za przykład może posłużyć zapora w Solinie – obiekt ten zamknięto przeszło 2 lata temu (na początku pandemii). Dla niezorientowanych – nie można wejść do wnętrza, natomiast spacer po deptaku możliwy jest tylko w określonych okolicznościach.
Dokładnie rzecz ujmując, zdarza się, że deptak otwierany jest na weekend. Oczywiście, kiedy nie obowiązują żadne przeciwwskazania. Gdyby kogoś interesowała obecna sytuacja, korzystanie z atrakcji jest jak najbardziej możliwe. Niemniej jest jeden warunek – dostosowanie się do godzin, kiedy deptak jest otwarty (przespacerować się można od 6:00 do 22:00).
Otwarcie deptaku podczas weekendu świątecznego to duży plus, aczkolwiek trzeba pamiętać, że to tylko namiastka tego, na co liczy branża. Krótko mówiąc, chodzi o całkowity powrót do normalności. Dobrze też mieć na uwadze, że obiekt znajduje się w punkcie programu każdej wycieczki.
Kwestia czasu?
Optymiści mogą stwierdzić, że musimy jeszcze trochę poczekać. Wypadałoby jednak, aby optymizm z czegoś wynikał. Zwłaszcza że na portalu Nowiny24 możemy znaleźć informację, zgodnie z którą nie podjęto długoterminowych decyzji. Co za tym idzie, na pewno trzeba poczekać – tylko że nie trochę, a całkiem sporo.
Z drugiej strony nasuwa się pytanie, czy branża turystyczna nie dość się wycierpiała? Nie ma też co ukrywać, że zawsze są pewne granice.