Problemem zima?
Bieszczady mają w sobie mnóstwo uroku – nie ma żadnego pola do dyskusji. Niemniej jednak zawsze musimy pamiętać o tym, że duże znaczenie odgrywa pogoda. Jeżeli brakuje sprzyjającej pogody, atuty bardzo szybko stają się mało istotne.
Różne problemy
Nie ma też co ukrywać, że podczas wyprawy w Bieszczady należy liczyć się z przeróżnymi kłopotami. Wystarczy wziąć sobie pod uwagę zimę – kiedy nie brakuje śniegu to zawsze plus, aczkolwiek nie można zapomnieć o tym, że ze wszystkim da się przesadzić.
W ostatnich dniach można było usłyszeć o tym, że w Bieszczadach zima na całego, co rodzi różnego rodzaju niebezpieczeństwa. Być może niektórzy twierdzili, że nie ma się czego obawiać, ale takie podejście do tematu jest stanowczo niedopuszczalne. Kiedy słyszy się, że część odcinków jest częściowo drożna, nie ma się nad czym zastanawiać. Do tego była mowa o zawianych miejscach czy nieprzetartych szlakach. Takie warunki nie są łatwe i trzeba mieć tego świadomość. Odwaga czasem jest ważna, ale czasem może też przełożyć się na poważne problemy (przykładów nie brakuje).
Dobrze też pamiętać o tym, że szybka zmiana sytuacji to coś, czego nie da się wykluczyć. Najlepszym dowodem na to silny wiatr. Silny wiatr może sprawić, że sytuacja trudna bardzo szybko stanie się bardzo trudna. Zresztą mowa o temacie, który w tym roku jest stosunkowo popularny i rzecz jasna nie tyczy się to tylko Bieszczad.
Można więc powiedzieć, że warto jechać w Bieszczady, ale trzeba też mieć trochę szczęścia. Pewnie nie wszystkim podoba się takie stawianie sprawy, ale liczą się fakty.